PODZIEL SIĘ
Parabeny w kosmetykach

Parabeny to substancje konserwujące, które dodaje się do prawie wszystkich ogólnodostępnych kosmetyków. Parabenów nie znajdziemy w organicznych kosmetykach dobrych firm, którym zależy na zdrowym składzie swoich produktów. Każdy z nas, kto tylko ma możliwość zakupu organicznych produktów niezawierających tych szkodliwych substancji, powinien się na nie zdecydować. Szczególnie wtedy, gdy posiada wrażliwą skórę, która często reaguje alergią i podrażnieniem na nowe kosmetyki.

Co to są parabeny?

To estry kwasu p-hydroksybenzoesowego, które mogą występować w 3 różnych postaciach. Ester metylowy to tzw. paraben M, ester etylowy to paraben A, występuje również ester propylowy. Wszystkie trzy rodzaje dodaje się do drogeryjnych kosmetyków w celu konserwacji produktu. Mają skutecznie zabezpieczyć kosmetyk przed zakażeniem mikrobiologicznym. Równie często dodaje się je do leków i żywności.

Dlaczego parabeny są groźne?

Pomimo tego, że parabeny stosuje się w przemyśle kosmetyczny od kilkudziesięciu lat i przez ten czas zostały skrupulatnie przebadane, to jednak w trosce o własne zdrowie powinnyśmy starać się ich unikać. Szum wokół szkodliwości parabenów pojawił się wtedy, gdy jeden z lekarzy znalazł parabeny w tkance piersi kobiety, która była zajęta nowotworem. Największe stężenie parabenów zauważył w tkance pobieranej z miejsca sąsiadującego z pachami. Od razu przychodzi na myśl hipoteza, że parabeny przedostały się tam z dezodorantów. Moim zdaniem jest to słuszne założenie, bo niby z czego innego miałyby się tam przedostać? Przecież parabeny nie występują naturalnie w organizmie człowieka! Zwolennicy parabenów obalają tę hipotezę i twierdzą, że nikt nie udowodnił bezpośredniego związku parabenów z rakiem. Z tym się zgodzę, ale dodam również, że nikt nie udowodnił prawdziwej przyczyny powstawania raka. Moim zdaniem wszystko, co budzi nasze wątpliwości pod względem bezpieczeństwa dla zdrowia, powinniśmy odstawić. Tym bardziej że mamy zdrową alternatywę w postaci organicznych kosmetyków bez parabenów – np. marki Dr Organic. Zwolennicy parabenów twierdzą również, że takie substancje nie przenikają przez skórę. Moja wiedza jest zupełnie inna. Analizując budowę cząsteczki parabenu, mogę stwierdzić, że przenika ona przez naskórek, chociaż poziom tego przenikania określiłabym jako średni. Zgodnie z własnymi przekonaniami i preferowanym zdrowym stylem życia staram się unikać wszystkiego, co sztuczne, a parabeny to właśnie syntetyczne substancje konserwujące.

Ciekawa jestem, czy Wy używacie kosmetyków z parabenami? Jakie jest Wasze stanowisko w tej sprawie? Boicie się ich i unikacie, czy raczej jest Wam to obojętne?

[Głosów:8    Średnia:2.9/5]