French Lavender (Mały słoik)

O zapachu

Kręta długa droga wiodąca między wzniesieniami na których – przed laty – najcudowniejsze obrazy tworzył Vincent Van Gogh. Kilka zbudowanych z piaskowca domków w dolinie, zapowiedź spotkania z ciepłym morzem i hipnotyzujący dźwięk cykad. Do tego – ciągnące się w nieskończoność pola lawendy: białej, różowej, fioletowej... Prowansja to zdrowe uzależnienie, które z każdą chwilą spędzoną w towarzystwie French Lavender wzmaga się jeszcze mocniej. To właśnie z myślą o miłośnikach tej leżącej na południu Francji, bajkowej krainy powstała ta propozycja – zamykająca w sobie esencję zebranej w Prowansji lawendy.

Poznaj opinie popularnych blogerek!

Czy jest coś wspanialszego niż zapach naturalnej, dzikiej lawendy? Znam ten zapach na pamięć! Za każdym razem gdy wybieram się do Chorwacji mam do czynienia z nim prawie na każdym kroku. Uwielbiam ten aromat a powyższy wosk oddaje go w 100%. Zapach jest intensywny ale bardzo przyjemny. // Paula Jagodzińska (beauty-fashion-shopping.blogspot.com)

O ile roślina lawendy należy do jednych z moich ulubionych, tak zapach nieudolnie wciskany do szafianych zawieszek przyprawiał mnie o mdłości. Po French Lavender sięgnęłam z dozą ostrożności, ale... okazało się, że to prawdziwa (niechemiczna!) lawenda... Taka, jakiej ziarna miałam okazję przywieźć kilka lat temu z Francji. // Patrycja Szymańska (pepperandcoco.com)

Nie jestem fanką zapachu lawendy - być może dlatego, że problemów ze snem nigdy nie miałam, a lawenda w aromaterapii to synonim "usypiacza" ;). Mimo tego, że nigdy nie przepadałam za aromatem lawendy, to w przypadku tego wosku jest on zaskakująco przyjemny i nieuciążliwy, choć intensywny. Zapaliłam go przed snem i faktycznie zasnęłam w mig (choć z bezsennością raczej problemów nie mam ;)). Jestem mile zaskoczona tym powiewem prowansalskich lawendowych pól (choć nadal nie jestem w 100% przekonana do zapachu lawendy jako takiej), więc do tego wosku prawdopodobnie jeszcze wrócę zwłaszcza jeżeli kiedyś będę miała problemy z zaśnięciem ;) // Katarzyna Rygał (siulka.pl)

Czym są małe słoje z serii Classic?

Niewielkie gabaryty połączone z ogromną funkcjonalnością! Małe słoiki Yankee Candle to wielka moc zamknięta w niedużej, bo wysokiej na 8.5 centymetra formie. Świece wykonane są z jedynie naturalnych, bezpiecznych dla zdrowia wosków, wzbogaconych mocnymi ekstraktami tworzącymi prawdziwie perfumeryjne, aromaterapeutyczne esencje. Zapach ulatniający się ze świecy jest niezwykle intensywny i trwały – wyczuwalny nawet przez kilka dni. Każdy mały słoik Yankee Candle posiada specjalistyczny, ręcznie prostowany i doskonale ulokowany knot, który zapewnia, że świeca pali się miarowym ogniem od 25 do 40 godzin.

Czego potrzebuje oprócz świecy?

• Nożyczki do przycinania knota (wbrew pozorom zbędny gadżet, lecz w praktyce ogromnie przydane akcesorium, dzięki któremu wosk w naszej świecy po odpowiednim przycięciu knota będzie wypalał się równomiernie, co znacznie wydłuży jego spalanie)
• Gasidło (opcjonalne i wyjątkowo dekoracyjne akcesorium, które pomoże nam ugasić płomień świecy bez generowania dymu)
• Mały klosz na świece (oprócz typowo dekoracyjnej funkcjonalności małe klosze potrafią wydłużyć żywotność świecy nawet do kilku godzin dzięki swojej specjalnej budowie)
• Mała podstawka pod świece (opcjonalny dekor, na którym możemy umieścić naszą świecę i stworzyć niepowtarzalny nastrój w połączeniu ze stylowym kloszem)

Warto wiedzieć:

• Praktyczne porady dotyczące palenia świec
• Jak przycinać knot świecy
• Jak bezpiecznie palić świece

Przeczytaj też:

• Co wybrać? Wosk, sampler, tealight, a może świeca?
• Pierwsze kroki z Yankee Candle
• Jak tworzyć autorskie zapachy do wnętrz?