Wosk z owocowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: pitaja (smoczy owoc).
O zapachu
Pitaja zakwita tylko w nocy. W dzień natomiast – kusi aromatem oryginalnych, żywo różowych owoców. To właśnie one – truskawkowe gruszki – zebrane zostały na meksykańskich wakacjach, doskonale spreparowane i zamienione w sporą ilość wonnych olejków. Esencja wprost z serca smoczego owocu trafiła następnie do wnętrza wosku – aromatycznego, słodkiego, egzotycznego. Pink Dragon Fruit to zapachowy monochromatyzm w najlepszym wydaniu – długo wyczekiwana randka z meksykańską królową nocy, pachnąca aromatem truskawkowej gruszki i czarująca minimalistyczną formą zaklętą w różowym wosku.
Obejrzyj wideo
Poznaj opinie popularnych blogerek!
Pink Dragon Fruit już po kilku minutach palenia skradł moje serce. Słodki ale i lekko kwaskowy, idealnie zrównoważony. W sam raz na ponure dni - po chwili dodaje koloru szarej codzienności. Ale również i na te cieplejsze ponieważ jego kwaskowatość odświeża ciepłe powietrze. // Magda Karpińska (maddzik.blogspot.com)
Pink Dragon Fruit, który już samym swoim różowym kolorem potrafi poprawić humor. Nawet polska nazwa tego owocu czyli pitaja już mi się dobrze i wesoło kojarzy. Sam zapach jest słodki, ale nie natarczywie i w związku z tym wydaje mi się być bardzo uniwersalny. Ma w sobie nutkę kwaskowatości i w sumie jak teraz o nim myślę to powoduje u mnie niezły ślinotok. // Olga Kulik (theoleskaaa.pl)
Nigdy nie miałam kontaktu z pitają i nie mam pojęcia jak pachnie. Od kiedy pierwszy raz zapaliłam ten wosk truskawkowo-gruszkowy aromat chodzi za mną bez przerwy. Gdy wąchałam ten wosk przed rozpuszczeniem bałam się, że będzie zbyt ciężki – nie jest. Słodki owocowy zapach, delikatnie przełamany kwaśną nutą. Energetyzujący, nieco tropikalny. Wprawia moich domowników w dobry humor. Ciężko jest mi określić do jakiego pomieszczenia pasuje najbardziej, w zasadzie mogłabym palić go wszędzie. Nie jest to typowo owocowy zapach, aromat unoszący się z kominka jest tak przyjemny i oryginalny, że żaden z moich gości nie przeszedł obok niego bez zachwytu :) Chociaż osobiście gustuję w całkiem innej gamie zapachów to ten wyjątkowo mogę zaliczyć do swoich ulubieńców. // Anna Singer (kobiece-przemyslenia.com.pl)
Czym są woski?
Woski Yankee Candle są tak intensywnie aromatyczne, że same z siebie – nawet schowane w szafie czy szufladzie – emanują pięknymi, naturalnymi nutami. Najlepiej jednak urocze tarteletki sprawdzają się w parze z dekoracyjnymi podgrzewaczami. Po umieszczeniu wosku w miseczce kominka i podgrzaniu go bezzapachowym tealightem, tarteletka topi się przez osiem godzin, wydzielając mocny, długo wyczuwalny aromat. Każdy wosk Yankee Candle wykonany jest z naturalnych składników, a własnoręczne mieszanie i rozgrzewanie w tym samym czasie kilku tarteletek staje się wyśmienitą okazją do stworzenia autorskich, wnętrzarskich perfum.
Obejrzyj wideo o woskach i ich prawidłowym użytkowaniu
Czego potrzebuje oprócz wosku?
- kominek lub podgrzewacz (posłuży on nam do umieszczenia wosku i swobodnego roztopienia po podgrzaniu)
- bezzapachowy tealight (umieszczony pod miseczką kominka lub podgrzewacza pozwoli na jej podgrzanie i roztopienie wosku, z którego wydzielą się aromaty)
Warto wiedzieć:
Przeczytaj też:
| Linia zapachowa | Owocowe |
| Seria | Classic |
| Pojemność | 22 g |
| Wydajność zapachu | do 8 godzin |
| Typ | Wosk |
Poznaj opinie blogerek, które przetestowały ten produkt!
Słodki, bardzo owocowy zapach, nieco kojarzący mi się z gumami tuti-fruti, czy sokami wieloowocowymi. Na pewno nienachalny i nieprzesłodzony, ponieważ przełamany jest lekką nutą czegoś kwaśnego. Idealny na lato - przywołuje od razu skojarzenia z drinkami z palemką na piaszczystej, gorącej plaży.
Pierwszy raz spotkałam się z takim aromatem więc trochę ciężko jest mi go opisać. To owocowy, słodki zapach, przełamany lekką nutą kwaskowatości. Zapach jest egzotyczny i trudno go do czegoś konkretnego porównać. Na pewno spodoba się fanom nietypowym i niecodziennym zapachom. Jak dla mnie jest on idealny na wiosnę i lato, bo przywodzi mi na myśl ciepłe i słoneczne dni.
Słodki i kwaśny zarazem - taki właśnie jest ten wosk. Nieoczywisty, zaskakujący, ciekawy. Zapach typowo tropikalny, kojarzący się z latem i egzotycznymi podróżami. Polubiłam go od pierwszego palenia, bo przywodzi na myśl gorące letnie dni, nawet jeśli palimy go jesienią czy zimą.
Mój ukochany zapach. Jest nieoczywisty, spodziewałam się po nim słodyczy, która jest wyczuwalna, ale dodatkowo przełamana nutą kwaskowatości. Po odpaleniu szybko rozprzestrzenia się po pomieszczeniu i wszystkich obecnych przenosi w tropiki. Uwielbiam palić go w pochmurne dni - raz dwa rozwiewa zły humor.
Nie znam smoczych owoców, ale jeśli pachną tak, jak ten wosk, to chętnie kupie. Słodki, bardzo słodki zapach, ale nie jest on duszący. Dziecinny, aromatyczny, owocowy. Jest w nim jeszcze coś, co cięzko opisać, ale z pewnością wpływa na korzyśc zapachu.
Nie wiem jak pachnie pitaja, ale jeśli pachnie tak jak ten wosk, to żałuję, że nie miałam z nią styczności wcześniej. Pierwsze skojarzenie mam z truskawką, która jest czymś doprawiona, co sprawia, że jest nieco cierpka i kwaśna. Jednak wszystko idealnie ze sobą skomponowane, na tyle, że chce się więcej i więcej. Może drażnić delikatne nosy.
Wosk z mojej ulubionej linii zapachowej- owocowej. Aromat jest słodki, ale przełamany delikatną nutą kwasowości. Niby to iście letni zapach, ale ja paląc go w listopadzie- byłam nim zauroczona.
Muszę przyznać,że ten zapach mnie rozczarował. Jest piękny,lecz ledwie wyczuwalny. W dużej przestrzeni ginie,a szkoda. Słodki owocowy aromat łamie kwaśna nuta.
Ten kto choć raz próbował pitaję (smoczy owoc) powinien koniecznie wypróbować wosk ‘Pink Dragon Fruit’. Od wosku możecie oczekiwać niemałą dawkę nuty owocowej, słodkiej oraz kwaskowej. Połączenie aromatów jest dobrze dobrane. Wosk jest niesamowicie świeży oraz intensywny. Bardzo często do niego wracam.
Uwielbiam ten zapach! Bardzo długo się zastanawiałam nad jego kupnem i żałuję, że nie zdecydowałam się wcześniej. Zapach jest mocny, ale nie duszący. Jest słodko - owocowo - kwaskowy. Zapach idealny. :)
Piękny zapach bardzo egzotyczny i świeży.
Nie znam smaku ani zapachu świeżego smoczego owocu, jednak pamiętam go jako słodki z kisielków tropikalnych. Na sucho nie czułam żadnego konkretnego zapachu, jakby dla mnie nie istniał, jednak po rozpaleniu wyczuwam słodko-kwaskowy aromat owocowy - dla mnie na plus :]
Do opisania w trzech słowach: Słodki, owocowy i egzotyczny. idealny
Bardzo oryginalny zapach. Według mnie jest to idealny orzeźwiający, owocowy zapach na lato. według mnie jest to słodko-kwaśny zapach. Na początku nie podobał mi się, jednak po odpaleniu bardzo go polubiłam. Dodatkowo grafika na wosku jest bardzo ładna.
Myślę, że idealnie sprawdzi się na pochmurne, szare dni, ponieważ aromat smoczego owocu wprawia w dobry nastrój. Nigdy nie widziałam i nie czułam pitai, ale wosk Pink Dragon Fruit to według mnie połączenie truskawki i gruszki, i jeszcze jakiegoś tropikalnego owocu.
Pink Dragon Fruit to owocowa tarta o słodkim i apetycznym zapachu pitai, która dzięki cytrusowym nutom zapachowym nie jest mdła, a przyjemnie rześka i idealnie nadaje się na lato :)
Rewelacyjny zapach na lato. Słodko-kwaśny zapach nie przydusza w letnie, gorące dni, a wręcz przeciwnie. Przynosi nieco odświeżenia i ukojenia dodając energii. Polecam na lato nie tylko fanom owocowych aromatów.
Odkryłam miłość! Na długo ! Jestem zakochana w zapachu po uszy ♥ Słodki ale wyważony ! Wkrada się w każdy zakamarek mieszkania i zostaje tam na długo ! A ja mogę cieszyć się zapachem przez długi czas ♥ Cudowny zapach ♥
Jesteś blogerką i chcesz dodać swoją opinię?
Sprawdź nasz program partnerski i zobacz co możesz zyskać »
