Riviera Escape (Wosk)

Riviera Escape to zapach łączący w sobie świeżą, wodną nutę, z lekko słodkawym aromatem kwiatowych perfum. O ile ta kwiatowo-perfumowa nuta badzo mi się podoba, o tyle wodna niestety psuje ogólny efekt - nie wiedzieć czemu badziej kojarzy mi się z chlorowaną wodą i basenem niż słoną morską bryzą. Poza tym wosk jest bardzo intensywny i dla mnie - przy dłuższym paleniu, bądź w większej ilości - po prostu męczący. Z pewnością nie na da się więc dla wrażliwców.

Mi od razu przypadł on do gustu! W opakowaniu zapach jest bardzo delikatny i może nie zachęcać do zakupu, ale po odpaleniu całkowicie zmieniłam o nim zdanie ! Jest bardzo rześki i energetyczny. Da się w nim wyczuć kwiaty i słodycz. Idealny na słoneczne dni :)

Ten wosk albo się lubi, albo nieciepi. Intensywna woń może przeszkadzać i doprowadzać do bólu głowy. Mnie jednak przypadł do gustu i często gości w kominku.

zapach mocno kwiatowy ale niestety to jest zapach perfumowany przez co wosk staje sie ciezki i drażni nos

Ja w wosku Riviera Escape wyczuwam zapach... świeżego, zielonego ogórka. Aromat jest orzeźwiający, świeży i lekki. Po kilku chwilach palenia rześkie ogórkowe nuty przełamuje ciepła i słodka woń ambry. Mój nos natomiast nie wyczuwa w Riviera Escape nut kwiatowych, o których pisze producent. Kompozycja zapachowa Riviera Escape jest bardzo przyjemna. Super sprawdza się w gorące dni - perfekcyjnie orzeźwia.

Bardzo fajny letni wosk, jednak tylko na wieczory. Według mnie jest to jeden z cięższych zapachów. Idealnie pachnie bryzą, kojarzy mi się z męskimi perfumami.

Nie do końca mój zapach. Z jednej strony przepiękny aromat perfumowanych kwiatów, wymieszany niestety z jakby chlorowaną wodą... Wosk pachnie bardzo intensywnie, niewielka ilość tarty, wypełnia zapachem całe pomieszczenie.

Riviera escape to zapach, który początkowo naprawdę mi się spodobał. Kilkadziesiąt minut po rozpaleniu jest rześki, świeży, łączy w sobie nuty wodno-kwiatowe. Po kilku godzinach zapach traci na świeżości i na pierwszy plan wybijają się mocno perfumowane, przytłaczające nuty, które mnie nużą, a czasem nawet powodują ból głowy. Myślałam, że się zaprzyjaźnimy, ale niestety się w tej kwestii pomyliłam :C

Riviera Escape łączy w sobie delikatną świeżość z lekką nutą orzeźwienia. Gdzieś w tle przebijają się jeszcze kwiaty. Ja wyczuwam w nim coś jeszcze męskiego i jednocześnie słodkiego, co sprawia, że uwielbiam ten zapach. Trzeba jednak uważać, gdyż zapach jest intensywny i po dłuższym czasie palenia może męczyć i drażnić.

Zapach rześki i wakacyjny. Dopiero w tym roku udało mi się pojechać pierwszy raz w życiu nad morze i teraz rozumiem zachwyty nad morską bryzą i plażowym klimatem. Gdyby do tego opisu dodać lekkie drinki z palemką - to właściwie mój dalszy opis Riviera Escape byłby zbędny. Otóż wosk łączy w sobie wiele kwiatowych nut przypominających mi lekkie i świeże perfumy po jakie najczęściej sięgam latem, w połączeniu z wodnym aromatem, który kocham.

Riviera Escape pachnie mi jak męskie perfumy z tajemniczą nutą ambry. Poza tym, zapach jest bardzo świeży i idealnie nadaje się na lato.

Ładny, świeży perfumowany zapach w stylu davidoffa cool water złagodzony kwiatową nutą.

Według mnie to przepiękny zapach. Gdybym mogła to dałabym mu szóstkę! Jest bardzo nieoczywisty, zawiera w sobie nuty kwiatowe, świeże, ale także perfumowane i bardzo eleganckie. Jest intensywny, dobrze czuć go w pomieszczeniu, ale nie jest zbyt nachalny i szybko się nie nudzi. Bardzo mi się podoba i mogę go Wam polecić :)

Fajna, kwiatowa kompozycja. Świeża, choć gdy przesadzimy z czasem palenia może być nużąca.