Cherry Blossom (Wosk)

Fajny zapach. Kwiatowo owocowy z perfumowana nutą. Bardzo mocny, killer.

Nie wiem dlaczego, ale woski z nowej kolekcji bardzo kojarzą się mi się z dzieciństwem i moimi dziadkami. Cherry Blossom, czyli 'kwiat wiśni' od razu skojarzył mi się z małym sadem u moich dziadków, którzy mieli kilka drzewek wiśni. Dzisiaj została już niestety tylko jedna. Uwielbiam kiedy kwitnie wiśnia, te białe kwiaty, które kojąco na mnie wpływają. To właśnie za to najbardziej kocham wiosnę.Cherry Blossom idealnie oddaje atmosferę pory roku, jaką jest wiosna. Połączenie zapachu kwitnącej wiśni z nutą bergamotki i drzewa sandałowego sprawia, że w mieszkaniu staje się jakby jaśniej i cieplej. To piękny zapach, który koniecznie musicie sprawdzić.

Mój faworyt z kolekcji Q1

Kwiatowo-owocowy perfumowany miks. Poniekąd czuć w tej tarcie też malinową mambę. :D Jeżeli lubicie takie nieoczywiste zapachy to Cherry Blossom będzie świetnym wyborem. Moc bardzo dobra.

Przepiękny wiosenny zapach. Dziewczęcy, słodki, kwiatowy, ale nie mdły. Nie czuję w nim sandałowca ani bergamotki. Nie przytłacza, acz moc ma wspaniałą. Jedną porcję można palić kilka razy.

Bardzo przyjemny kwiatowo-słodki zapach. Idealnie odświeża pomieszczenie i myślami przywołuje wiosnę. Serdecznie polecam miłośnikom kwiatowych zapachów.

Jeśli chodzi o kolekcję Q1 2017, to muszę przyznać, że właśnie ten wosk najbardziej przypadł mi do gustu. Wspaniały, intensywny zapach kwiatów wiśni czyni mieszkanie miejscem relaksu :). Do tego nuty drzewa sandałowego i bergamotki, czego chcieć więcej? Duży plus należy się też za obrazek na etykietce :).

To kolejny zapach, który kojarzy mi się z dzieciństwem spędzonym na wsi. Kwiat wiśni niekoniecznie musi kojarzyć się z Japonią, Ten zdecydowanie przywodzi na myśl polskie sady z kwitnącymi drzewami, ciepłe, letnie wiatry, czyli coś, co koi i odpręża zmysły. Drzewo sandałowe jest w nim wyczuwalne, szczególnie przy dłuższym paleniu. Naprawdę piękny zapach ;)

Moja zabawa z woskami zapachowymi zaczęła się tak naprawdę pod koniec ubiegłego roku. Do tej pory zgromadziłam dziesięć zapachowych wosków i muszę stwierdzić, że to cherry blossom jest moim absolutnym faworytem, który naprawdę ciężko będzie pobić.Nie wiem czy da się w zapachu wyczuć nutkę bergamotki i drzewa sandałowego, ale na pewno pachnie jak najprawdziwszy kwiat wiśni.Zapach jest mocny, intensywny i absolutnie fantastyczny. Nie daje o sobie zapomnieć bez względu na to jak długo się go pali. Mnie już zawsze będzie kojarzył się z moją powieścią Carpe diem, gdyż to przy nim wprowadzałam ostatnie poprawki do swojej książki.

Jeden z moich ulubionych zapachów. Ta soczystość oraz aromat wiśni sprawia że chcemy przebywać w pomieszczeniu gdzie odpalamy wosk. Uwielbiam takie intensywne i słodkie zapachy.

Jeden z najpiękniejszych zapachów od Yankee Candle. Bardzo perfumowany, intensywny, połączenie nut kwiatowych z pudrowością i drzewnym akcentem daje naprawdę spektakularny efekt końcowy! Cudownie zapach rozchodzi się po mieszkaniu i czuć go długie godziny! Jest mój ulubieniec i na pewno skuszę się na dużą świecę!