Under the Palms (Wosk)

Nie jest to wosk ,który został dopisany do grona moich ulubionych,jednak ma on swój specyficzny zapach całkiem przyjemny ,roślinny z wyczuwalna nuta kokosa.

Bardzo lubię kokosowy zapach, więc wosk Under The Palms szybko trafił do grona moich ulubieńców. W wosku oprócz typowo kokosowego aromatu wyczuwalne są świeże, roślinne nuty - to zapewne te liście palmowe i trawa morska. Kompozycja dobrana jest perfekcyjnie. Nie przytłacza, nie mdli, a ciągle ma tą kokosową słodycz. Sam wosk nie należy do "killerów" zapachowych, jest raczej delikatny i trzeba palić go dłuższą chwilę, aby go dokładnie poczuć.

Osobiście nie zaliczyłabym zapachu Under The Palms do rześkiej linii zapachowej - dla mnie to zapach z typowo kokosową słodyczą - raczej należy do tych prostolinijnych, nie rozbudowanych zapachów jednak przenosi nas w przyjemne tropiki.

Jedni kochają Under the Palms, inni... nie przepadają za nim lub mają neutralny stosunek do tego zapachu. Ja zaliczam się właśnie do drugiej grupy - Under the Palms mi nie przeszkadza, nie wywołuje migreny, ale też nie zachwyca, nie zapada w pamięć, nie zachęca do zakupu dużej świecy. Kolor wosku i zdjęcie na etykiecie pozwalało mi sądzić, że będzie to "trawiasty", "zielony" zapach. Niestety po rozpaleniu go na kominku okazało się, że dominuje w nim mdły, kosmetyczny kokos. Szczęśliwie (lub też nie - zależy, co kto lubi) Under the Palms nie powala intensywnością, więc nawet dłuższe palenie nie wywołało u mnie migreny. Nie planuję jednak powrotu do niego.

Wosk ten przenosi w tropiki. Rozgrzany na słońcu kokos, nuty trawiaste. Kokos w tym połączeniu jest bardzo naturalny, nie ma w nim grama sztuczności. Dzięki nutom trawy zapach nie jest ciężki, wręcz odświeżający. Brakuje tylko drinka z palemką i hamaka!

Zapach, który ma w sobie dużo kokosowych nut. Z dodatkiem perfum i zielonych roślin. Nietuzinkowe połączenie sprawiło że jest on bardzo interesujący. Mnie osobiście pobudza on do działania i więcej mi się chce ;)

Wosk, którzy kojarzył mi się z wakacjami i który niestety mnie rozczarował. Nie przepadam za kokosem, zarówno w kosmetykach jak i woskach, a jego aromat jest tutaj bardzo mocno wyczuwalny, przepleciony z wonią świeżo skoszonej trawy.

Under the palms był pierwszym zapachem, jaki miałam przyjemność palić, wąchać i oddawać się relaksowi. Według mnie najlepiej wpasowuje się on w klimaty letnich, ciepłych wieczorów, grania świerszczy i ostatnich promieni słońca. Zapach jest świeży i pozwala się zrelaksować po całym upalnym dniu. Myślę, że nie takim dziwnym pomysłem byłoby zabrać kominek czy święcę z tym zapachem na taras, werandę, balkon czy po prostu na podwórko i upajać się przyjemnym świeżym aromatem z nutą ciepła i słodyczy kokosa.

Zapach jest bardzo interesujący. Oprócz aromatu kokosowego da się tu wyczuć nuty trawy. Dzięki temu woń jest bardzo oryginalna i niesamowita. Zapach idealny dla każdego, kto lubi w zimne dni przenieść się pod gorące palmy :)

Przypomina BLACK COCOUNT, ale jest mało intensywny wręcz jak dla mnie niewyczuwalny. Jest świeży i delikatny, prawdę mówiąc niewiele można powiedzieć bo zapach nie jest ani trochę wyrazisty. Czuć jedynie kokos.

Under The Palms ma przyjemny, nieco rześki, a nieco słodkawy zapach. Dominującą nutą jest tu kokos, który w moim odczuciu pachnie ładnie, ale jednak zbyt "spożywczo" ;) Ogólnie udany wosk, choć niestety nie trafił do grona moich ulubieńców.

Under The Palm to wosk świeży, wyczuwam w nim trawiaste, roślinne nuty, przełamane delikatnie kokosem. Jest to ciekawie skomponowany zapach, aczkolwiek brakuje tam jakiegoś kwaskowatego przełamania. Mimo to, uważam, ze to ciekawy zapach i warto go wypróbować ;)

Zapach tego wosku miał przywodzić na myśl relaks na egzotycznej plaży pod palmami kokosowymi. Niestety mój nos nie wyczuwał w nim kokosa, a jedynie jakiś niezbyt przyjemny, trawiasty aromat, za którym nie przepadam. Z przykrością muszę dać temu zapachowi niską notę. Sądzę, że znajdzie on jednak swoich zwolenników. Mi niestety nie przypasował.

Uwielbiam kokos w każdej postaci, a jeżeli chodzi o wosk Under The Palms - najlepsze wydanie z kokosem w tle! Kompozycja jest przede wszystkim skoncentrowana na aromacie liści palmy, ale tło stanowi świeży kokos, aromatyczny i uwodzicielski. Dla mnie to zapach numer jeden!

Dla mnie to ulubieniec na letnie wieczory przy drinku ! Zapach czystego kokosa który jest mocny i mega orzeźwiający ! Na pewno sprawdzi się w te zimniejsze dni gdyż pięknie będzie przenosił nad do kokosowego raju !

Under The Palms to zapach, który idealnie nadaje się na lato, bo dominuje w nim kokos w otoczce świeżych, zielonych liści palmowych. Cała kompozycja jest rześka, owocowo-roślinna, a zapach zielonego wosku nie przytłacza i ma odpowiednią intensywność.