Orange Splash (Wosk)

Ten wosk bardzo mnie zaskoczył! Jest to bardzo realistycznie oddany zapach świeżo rozkrojonej, soczystej pomarańczy. Ma w sobie dużo lekkości i zupełnie nie przypomina cytrusowych odświeżaczy powietrza (czego się obawiałam). Świetny wybór na lato!

Uwielbiam wszelkie połączenia nut cytrusów, jednak boję się często, że będą przypominać zapachem kostki toaletowe, bądź tanie, cytrynowe odświeżacze powietrza. Na szczęście ten wosk rozwiał moje wątpliwości. Pierwszy raz kiedy go odpaliłam byłam zaskoczona realistycznym oddaniem zapachu skąpanej w słońcu pomarańczy. Skojarzyło mi się to nieco z świętami Bożego Narodzenia, kiedy to zajadamy się pomarańczami i mandarynkami. Na początku zapach jest dość intensywny jednak z czasem staje się bardziej delikatny i subtelny. Zapach z jeden strony jest dość słodki, a z drugiej nieco kwaśny. To połączenie sprawia, że na pewno nie jest monotonny i zaskakuje z każdą chwilą.

Wosk jest po prostu piękny. Już sam wygląd kusi do zakupu. Zapach jest soczysty i długo unosi się w powietrzu. Mam słabosć do cytrusowych zapachów i miałam ich już w swojej woskowej karierze naprawdę sporo, ale ten zdecydowanie zdeklasował cytrusową konkurencje. Bardzo chętnie palę go rano, ponieważ daje mi dużo pozytywnej energii.

Orange Splash czyli świeżość pomarańczy zamknięta w małej pomarańczowej tarcie zapachowej. Idealne odwzorowanie zapachu świeżo przekrojonej pomarańczy, tak realne, że od razu nabieramy ochoty na świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy.

Wosk Orange Splash powinien zalać mnie falą orzeźwienia i soczystości w gorące letnie dni lub wieczory, tymczasem dla mnie jest zdecydowanie zbyt intensywny, nużący, a co najgorsze absolutnie nie oddaje cudownego aromatu świeżych pomarańczy, a jedynie jego mydlano-toaletowe i przesłodzone podobieństwo. Piękny i zachęcający z zewnątrz, ale rozczarowujący wewnątrz.

Orzeźwiająca i kwaśna pomarańcza zmieniająca się w słodką landrynkę. Coś dla wielbicieli cukierków,a zarazem będących na diecie. Z jednej strony chcesz słodyczy, a z drugiej usprawiedliwiasz ją owocowym zamiennikiem.

Cudowny,mocny i bardzo realistyczny zapach. Już mały kawałeczek potrafi wypełnić zapachem cały pokój. Zapach potrafi przenieść do ciepłych krajów,gdzie można napić się świeżo wyciskanego soku pomarańczowego.

Wyobrażałam sobie, że wosk ‘Orange Splash’ idealnie będzie odzwierciedlać prawdziwy zapach soczystej pomarańczy jednak w rzeczywistości zapach odrobinę mnie rozczarował. Wosk jest świeży, mocno i niestety trochę mdły. Stopniowo uwalnia kwaskowate nuty. Dla niektórych domowników pachniał jak oranżada w proszku.

Bardzo żałuję,ale tym razem zapach totalnie nie mój. Liczyłam na świeże i soczyste pomarańcze a wyczuwam gazowany napój pomarańczowy,przesłodzony na dodatek. :( szkoda

Nie jest to zapach, którego się spodziewałam. Przypomina mi trochę syrop z dzieciństwa, który notabene chętnie piłam, podejrzewam także, że wiele z Was po pierwszym "niuchnięciu" - skojarzy zapach. Woń jest niezaprzeczalne zapachem dojrzałej, mega słodkiej aczkolwiek momentami kwaskowej pomarańczy. Kolor jak i etykieta - zachwyca.

Niestety, ale skojarzył się mi się z toaletowym odświeżaczem. Niby pomarańczowy, a jednak zdecydowanie czuć cytryny.

Piękny zapach w którym można zakochać się od pierwszego powąchania. Mam nadzieje , że ten zapach nigdy nie zostanie wycofany z produkcji bo będę płakać i to strasznie.Sam zapach jest mocno owocowy , idealne połączenie pomarańczy ze skórą lekko wilgotnych w upalny dzień.