Wosk z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: dojrzały kokos, egzotyczne kwiaty oraz drzewo cedrowe.
O zapachu
Żeby wnętrze orzecha kokosowego mogło wypełnić się charakterystycznym, aromatycznym mleczkiem – cała palma filtruje i dostosowuje do swoich potrzeb dostępną jej wodę. To właśnie dzięki temu słodkie mleczko ma tak specyficzny, uwodzący smak i aromat, który w wosku Black Coconut urozmaicony został nutami drzewa cedrowego i elementami zaczerpniętymi z serca kolorowych, egzotycznych kwiatów. W tym niezwykłym połączeniu znany dobrze kokos pokazuje swoje nowe oblicze – słodkie, ale nie mdłe, uzależniające, ale nie nużące i – przede wszystkim – jeszcze bardziej egzotyczne!
Obejrzyj wideo
Poznaj opinie popularnych blogerek!
I tak oto jeden z moich faworytów idzie na pierwszy ogień. To właśnie ten zapach uwiódł mnie w 100%. Po pierwsze czarny kolor wosku - cudo! Po drugie intensywny, słodki zapach (wcale nie duszący) owiany jakąś tajemnicą. Tą tajemnicą jest przynajmniej w moim odczuciu zapach robionego karmelu. Po trzecie jest w nim to COŚ. Mieszanka dojrzałego kokosa, nuty cedru oraz aromatu kwitnących kwiatów to mieszanka zabójcza. Czarny orzech kokosowy będzie idealny dla osób lubiących słodkie, intensywne zapachy (chociaż myślę, że zwolennicy lekkich i świeżych aromatów też by go pokochali). // Paula Jagodzińska (beauty-fashion-shopping.blogspot.com)
Black Coconut to kolejny mój ulubieniec, bo pachnie facetem, a o dziwo - prawie w ogóle nie czuję kokosa! Moim zdaniem jest to kompozycja bardzo perfumowa, wieczorowa, głęboka, ciepła, otulająca - jeden z idealnych zapachów na wieczór we dwoje ;). Ten wosk będzie stałym bywalcem w moim kominku, tego jestem pewna! // Katarzyna Rygał (siulka.pl)
Intryguje nie tylko wyglądem, ale też zapachem... Wbrew pozorom mało w nim prawdziwego kokosa. Po zmieszaniu z drzewem cedrowym i odrobiną egzotycznej nuty otrzymujemy przyjemną, słodkawą mieszankę, idealną na romantyczne wieczory :) // Patrycja Szymańska (pepperandcoco.com)
Czym są woski?
Woski Yankee Candle są tak intensywnie aromatyczne, że same z siebie – nawet schowane w szafie czy szufladzie – emanują pięknymi, naturalnymi nutami. Najlepiej jednak urocze tarteletki sprawdzają się w parze z dekoracyjnymi podgrzewaczami. Po umieszczeniu wosku w miseczce kominka i podgrzaniu go bezzapachowym tealightem, tarteletka topi się przez osiem godzin, wydzielając mocny, długo wyczuwalny aromat. Każdy wosk Yankee Candle wykonany jest z naturalnych składników, a własnoręczne mieszanie i rozgrzewanie w tym samym czasie kilku tarteletek staje się wyśmienitą okazją do stworzenia autorskich, wnętrzarskich perfum.
Obejrzyj wideo o woskach i ich prawidłowym użytkowaniu
Czego potrzebuje oprócz wosku?
Warto wiedzieć:
Przeczytaj też:
Linia zapachowa | Rześkie |
Seria | Classic |
Pojemność | 22 g |
Wydajność zapachu | do 8 godzin |
Typ | Wosk |
Poznaj opinie blogerek, które przetestowały ten produkt!
Ten zapach jest bardzo męski. Black coconut ma w sobie mało z kokosa, a dużo z... męskich perfum. Czuć w nim wyraźnie drzewo cedrowe, kokos jest gdzieś tam, ale to nie jest zapach typowo kokosowy. Mimo tego, że zapach po opisie wydaje się być ciężki, to w rzeczywistości jest naprawdę lekki i rześki. Doskonały na letnie wieczory i zimowe popołudnia! Lekki i przyjemny zapach, który spodoba się zarówno kobiecie jak i jej facetowi :)
Czarny kokos? No kto by pomyślał! Ale ile kokosa w kokosie? Niewiele. Zapach bardzo elegancki, nieco z nutą męskości. Na pierwszym planie zdecydowanie czuć drzewo cedrowe - mocny zapach, który jednak nie przytłacza, nie jest taki ciężki na jakiego mógłby wyglądać. W tle przewija się nuta słodkości, która na pewno dodaje temu woskowi nieco łagodniejszego charakteru. Dla mnie to zapach idealny na końcówkę lata, początek jesieni.
Niestety zawiodłam się na tym wosku. Spodziewałam się aromatu typowo kokosowego, a wyczułam w nim jedynie lekką nutę kokosa. Mi ten zapach skojarzył się raczej z zapachem skorupy od kokosa ;-) Jak dla mnie jest on zbyt delikatny i słabo wyczuwalny, ale wiem, że ma sporo fanów. U mnie jednak się nie sprawdził...
Liczyłam na słodki, kokosowy zapach, a okazało się, że wosk Black Coconut to typowy świeżak. Niech więc kokosowa nazwa Was nie zwiedzie, bo ten wosk pachnie jak... czarny płyn do płukania E :) Mnie się bardzo podoba taka kompozycja, toteż chętnie palę ten wosk.
Jeden z moich pierwszych zapachów Yankee Candle. Miał być męski, świeży, dla niektórych nawet drapieżny. Nie wyczuwam w nich jednak męskości, a delikatną woń kokosa, przełamaną aromatem kwiatów i drzew. Kiedy paliłam ten wosk myślami przenosiłam się pod palmy na bezludnej wyspie. Zapach uspokaja, wprawia w dobry nastrój, ale na pewno nie należy do tych, które odświeżają pomieszczenie. Nie mniej jednak zapadł mi w pamięć i lubię go do dziś.
Black Coconut to mój pierwszy wypalony wosk Yankee Candle i sprawił, że mam ochotę na więcej. Mieszanka składników zawartych w tym wosku tworzy niesamowity, wyjątkowy aromat. Zapach jest intensywny i słodki. Nie wiem dlaczego, ale kojarzy mi się ze smakowitym karmelem. Dla mnie idealny zapach na długie, chłodne, jesienne wieczory. Coś wspaniałego.
Jeden z goodiesowych bestsellerów z którym wiązałam duże nadzieje. Od dawna pałam miłością do kokosów, jednak ten wosk to jednorazowa przygoda. Jak dla mnie jest on zbyt mało intensywny i za bardzo kwiatowy. Ale spotkałam się z wieloma pozytywnymi opiniami na jego temat.
Najpiękniejszy kokos jaki wąchałam! Prawdziwy, otulający kokos, który nie ma w sobie ani odrobiny sztuczności. Mieszanka kokosa z kwiatami, przepiękna słodka kompozycja. Słodko nie znaczy mdło! Polecam! U mnie niebawem pojawi się duży słój tego zapachu!
Yankee Candle Black Coconut to nieziemsko słodki, egzotyczny zapach, który na pewno nie przypadnie do gustu każdemu. Podczas palenia stopniowo uwalnia się uderzająca słodycz kokosa, przełamana w delikatny sposób cedrową świeżością. Niestety - zapach szybko wyparowuje z pomieszczenia. Wieczory spędzone w jego towarzystwie na pewno zapamiętam jako udane - jednak pozostanę wierna swoim woskowym ulubieńcom :).
Bardzo przyjemny zapach. Kokos jest w nim mało wyczuwalny, dominują nuty kwiatowe oraz drzewa cedrowego. Mimo to kompozycja jest bardzo udana - średnio intensywna, szybko wypełnia zapachem całe pomieszczenie a zapach utrzymuje się dość długo. Wosk doskonały na każdą okazję.
Jak dla mnie kokosa tu najwięcej i tylko go wyczuwam.. nic poza tym. Jest fajny, przyjemny.. doskonale pasuje do klimatu z opakowania i przenosi jednocześnie w to magiczne miejsce. Rześki, nie przytłaczający i całkiem delikatne. Miłe zaskoczenie, bo wydawał się bardzo ciężki. Tak jak ktoś na dole napisał: idealny zarówno dla kobiet jak i mężczyzn!
Pachnie jak męskie perfumy, czuc wyraźnie kokos oraz drzewo cedrowe które nadaje ten męski aromat:) Zapach mocny ale bardzo orzeźwiający długo utrzymuje się w pomieszczeniu. Jest jednym z moich faworytów
Wosk, na który czekałam najbardziej. Od pewnego czasu uwielbiam wszystko, co kokosowe. Ten wosk przenosi mnie do wakacji. Zapach jest słodki. Kokos przełamany jest nutą kwiatową. Jak dla mnie jest to strzał w dziesiątkę.
Bardzo ciekawy, a zarazem nietypowy. Egzotyka z odrobiną orientu, przełamana słodkością, ale nie kokosem. Zapach jest dość długotrwały, idealny na każdą porę roku
Wosk ‘Black Coconut’ to wyjątkowy i bardzo tajemniczy zapach. Wosk ten pachnie jak połączenie zapachu mężczyzny ze świeżymi kwiatami. Możemy w nim wyczuć lekką słodycz. Bardzo go lubię za jego wielowymiarowość. Myślę, że jest to wosk, który spodoba się większości osób, polecam go wypróbować a nie zawiedziecie się na nim.
Zdecydowanie to czarny kokos ;) Przeciwieństwo białych, słodkich wiórków. To raczej zapach całej, rozgrzanej palmy, gorących czarnych kokosów spowitych twardą skorupą. Przenosi w egzotyczne miejsce, a pachnie nocą pod palmami w męskim towarzystwie ;)
Zapach, który umili każdy jesienny i ponury dzień. Jest intensywny i słodki, ale nie mdły. Wyczuwam w nim wanilię, a nie kokos, który gra tutaj główną rolę. Zapach przyjemny, ale ja gustuję w dużo świeżych woniach :)
Black Coconut to kompozycja bardzo egzotyczna łącząca w sobie oczywiście tytułowy kokos, a w tle wszystkie zapachy możliwe do spotkania na wakacjach. Są i kwiaty jak i drzewo cedrowe, jednakże kokos tutaj jest głównym bohaterem tejże kompozycji. Czarny kolor wprowadza nieco tajemniczości i bardzo to mi się podoba! Obawiałam się, że wosk będzie mdły i będzie męczył przy dłuższym paleniu - ale tak się nie stało i bardzo często lubię po niego sięgać.
W opakowaniu jest super. Zapach przyjemny, lekki, z domieszką wanilii. A tu proszę! taka niespodzianka! Po zapaleniu zapachu BRAK. nawet w małym, zamkniętym pokoju zapachu nie czuć.Jestem totalnie rozczarowana... :(
Mocny aromat kokosu, który przeplata się z wonią cedru i kwiatów. Bardzo szybko rozprzestrzenia się po całym pomieszczeniu. Polecam fanom tego owocu, którzy mają dość przesłodzonych kompozycji. :)
Jesteś blogerką i chcesz dodać swoją opinię?
Sprawdź nasz program partnerski i zobacz co możesz zyskać »